Codzienności

Krzysztof Cezary Buszman szaleje!!

Tak siedzę bezmyslnie (tym razem, na wszelki wypadek) przed komputerem i chciałbym w zwiazku z tym ogłosić nowinę, która przyszła do mnie mailem od "Buszmanka". Kawałeczek tylko podam tej nowiny, zeby niespodziankli nie psuć, gdy juz będzie ubrana w dźwięki... Poczytajcie Ludkowie:
PRZYJĘCIE

Od wódki lekko zgięty w pól

Przede mną zastawiony stół

I tyle Żarcia, że afrykę nim wyżywisz

A wokół mnie plotkarzy chór

Fałszuje niczym klezmer w dur

I już kompletnie mnie nie zdola nic tu zdziwić!

 

Gbur zaczął wieszcza obok lżyć

Że nie chce mieć on, tylko być

A dziś się liczy tylko stopień zamożności!

Odrzekłem na to- chcesz, to bredź

Poeta woli  być, niż mieć

I możesz jemu pięknej duszy pozazdrościć!

 

Nie wiem jak to jest z pieknościa duszy poetów, ale wydaje mi się, że nieco piękności i inności w niej jest, a w większości przypadków ona nam rogowacieje z biegiem lat. Ale cały czas tęskni sie jednak gdzies do  Źródła... Pozdrawiam Was ciepło w tę jesienną, wiejącą Noc...