Codzienności

Śmiechowa demokracja

Nie wiem jak Wy macie u siebie i jak postrzegacie to wszystko co się dzieje dookoła… Niespodziewane „puk puk” do drzwi kandydata na… lub niespodziewany list od kandydata na…

Dyskusje, mądrzenia, przemądrzenia i cudowne recepty na podniesienie stopy, usadzenie ciała w przestrzeni, uch! I nie wiem jak to jest z tą demokracją, ale wiem, że demokratycznie nigdy nie powstaje żadne dobre przedstawienie teatralne, żaden film, widowisko…

Wszystkie artystyczne cudowne dzieła rodzą się w geniuszu osobowości i charakteru, a demokratyczna dyskusja przeciętności nad geniuszem może jedynie osłabić dzieło. „W dal po rzece płyną równo cztery jabłka, jedno gówno…’Kto to płynie ‘ – pyta babka – gówno krzyczy – ‘ to my- jabłka’”! I tak to chyba jest w tej naszej demokratycznej demokracji

tak jak w tym wierszyku: zawsze ci, którzy mają najmniej do powiedzenia – najwięcej krzyczą i zawsze są na czele. A przeciętność dokonuje wyboru na podstawie równo zawiązanych sznurowadeł...