DO PRZYJACIÓŁ POLITYKÓW CAŁEGO ŚWIATAA jak wam nudno na tych stołkach Przejadł się wam kawior w złotych miskach, To nam pozwólcie żyć spokojnie, A sami pierzcie się po pyskach… I gdzieś na polach poligonu Urządźcie sobie mecz przetrwania A nas nie szczujcie nienawiścią… Sami się bawcie w polowania. My i tak mamy swój survival W przychodni, szkole, czy urzędzie… Kto dotrwa do emerytury Ten czarny życia pas zdobędzie, A potem… Boże mój, co potem? Kto to wie co potem będzie?... My inne mamy w życiu cele Obrane ciche swoje drogi Wystarczy ziemi nam w doniczkach I w bloku trochę swej podłogi, I to że ktoś się do nas śmieje Gdy mija czasem nas na schodach, I rybek parę tych w akwarium, I że ktoś szklankę wody poda… A jak wy macie większe chęci Ambicje chore, czy dewiacje To bardzo proszę: sami sobie! To nie są nasze demokracje. Sami te wojny sobie róbcie Zwołujcie w trybach się pośpiesznie i… Byle nie dla naszego dobra, Bo to już dawno brzmi wam smiesznie… |